wtorek, 7 grudnia 2010

Cause there's no one like you in the Universe.

Bo dzisiaj mamy jeden z ważniejszych dni w moim kalendarzu. Urodziny Dominica Howarda















Jest moim najukochańszym perkusistą na świecie, stanowi dla mnie wielką inspirację i przykład, że marzenia się spełniają. Nie ma drugiej takiej osoby jak on. Godzinami mogłabym podziwiać go na scenie, u nikogo jeszcze nie widziałam takiej pasji i euforii podczas grania.















Uwielbiam uśmiech malujący się nieustannie na jego twarzy podczas występów.





















Uwielbiam jego styl, epicką już skórzaną kurtkę i koszule w panterkę.





















Uwielbiam jego DZIĘKI KRAKÓW z Coke'a

















I dlatego z okazji Jego urodzin życzę (sobie) żebyśmy zobaczyli się wkrótce po raz kolejny.
And remember, true Musers believe in BellDom <3

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz