środa, 26 stycznia 2011

I love them so much that it HURTS

Po koncertowa faza na HURTS trwa! Ostatnie kilka dni spędziłam dokonując odkryć, za które zdecydowanie powinni mi przyznać nagrodę Nobla. Naprawdę.
pozbieram kwiatki na koncert, Theosiu <3
Największym, najbardziej szokującym i ogólnie naj odkryciem jest to, że Adam należny zdecydowanie do rodziny Pauliny W., muszę ją o tym poinformować. Jego szpara jest po postu GE-NIAL-NA. Tylko niestety jest ona powodem, że Adasiek nie lubi się uśmiechać.Sam to przyznał w kwestionariuszu pod hasłem 'Jaką nadludzką umiejętność chciałbyś posiąść?' 'Umiejętność uśmiechania się'
I cholera, nie mogę tego przeżyć, że nie było mnie na spotkaniu z nimi w warszawskim empiku. Widziałam filmiki, chłopcy byli naprawdę uroczy: uścisk dłoni, autograf, uśmiechy Theo i jego firmowy ruch brwią. Na szczęście znalazła się tam dziewczyna, która powiedziała to, co zawsze chciałam przekazać Adamowi.
JakaśLaska: Ale uśmiechaj się więcej, masz taki ładny uśmiech.
Adaś: <speszony>
Theo: A nie mówiłem!
xD Żałuję, że to nie ja -.-'

Wczoraj skończyłam oglądać wywiady z Hurts na YT, i o matko, Adam to taka cicha woda, a brzegi rwie.
Umarłam ze śmiechu jakieś milion razy, głównie przez jego bezkonkurencyjne miny, pzrez które zupełnie nie mogłam skupić się na tym, o czym mówią.
I tak, na pierwszy ogień filmik absolutnie najlepszy.
 
Adam i jego 'Zdecydowaliśmy, że najlepszy' roztopił mi serce *___*

 
Adam: can we do that one more time, I dont want to say hey.
i moje ulubione Puma and fly, best mates! :D
I Adam ogólnie, gdyby to był fejs kliknęłabym Lubię to!
  
A ten jest winnerem, zdecydowanie :D
od początku do końca lałam.

Plus najlepsze histori, cholera, nie pamiętam w których wywiadach były, ale:
-Adam chce nagrać piosenkę z Robyn
-Historia spotkania Jackiego Chana w barze karaoke
-Theo i jego opowieść o tym co boli najbardziej, czyli picie wódki i dzień 'po' plus komentarz jakiejś Polki pod tymże filmikiem xD 
-Theo o wybieraniu ciuchów. 'Mamy tylko garnitury i białe koszule. jesteśmy bardzo niezdecydowani, więc stajemy przed szafą, zamykamy oczy i już. Zawsze trafisz na to samo.' xD
-I że mają tylko po 2 białe koszule.
-I Adam, Adam, Adam. Po prostu skradł moje serce...

Zapomniałam o najważniejszym! Historia ROKU! Adam pastujący buty i Theo prasujący koszulę. Bezcenny widok xD

 



Plus, moja matka ich słucha, chyba pojedziemy w takim razie na Openera xD

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz